Czy w ostatnich 25 latach wykorzystaliśmy dany nam czas? A może tak jak wiele innych zasobów, zwykle odnawialnych roztrfoniliśmy go jak łatwo się niszczy to co pozostało po przodkach? A może jak pięknisie z eksperymentu Calhoun'a zajęliśmy się sobą nie zważając na to co tworzy wspólnotę, co tworzy człowieka, czyli na innych, z ktorymi powinna nas łączyć sprawiedliwa wymiana. Jakże często w języku można odnaleźć ślady naszych postaw wobec bliżnich, gdy piszemy, mówimy o nich "zasoby ludzie".
Zgubiliśmy szansę odrobienia lekcji wyzwalania w sobie wielkości, o której pisał C.K.Norwid, poszliśmy na wagary, gdy w szkole życia była lekcja ćwiczenia mocy. Nie ma pewności, czy jutro przestaniemy wywieszać transparenty z napisem Solidarność, ktore zakrywają nasze małe sprawy. Nie ma pewności, czy będziemy mieli wolę i świadomość tego, iż Rzeczpospolita Polska to obowiązek, ktorego wypełnianie nas czyni.
Komentarze